Wiosenny wiersz

*** Promienie słońca delikatnie łaskoczą moją twarz.  Nieśmiało błądzą po nosie i policzkach, jakby sprawdzały, czy moje piegi są prawdziwe.  Otwieram oczy i widzę, jak leniwie przeciąga się rudy kot.  Jak pąki na drzewie z wolna się otwierają, niepewne tego, czy jutro nie zmrozi ich poranny chłód.  Jak na twarzy …