Wszystko , co minęło i już nie wróci. Mimo to warunkuje naszą teraźniejszość i ma ogromny wpływ na przyszłość.
Niestety, często ten wpływ jest negatywny. Kładzie się cieniem na każdym nowym dniu, sprawia, że szczęście znamy tylko ze słyszenia. Chcemy zmiany, ale tylko ciężką pracą możemy się uwolnić od nękających nas demonów.
Wielu z nas ma za sobą trudne doświadczenia. Bolesne rozstanie, śmierć kogoś bliskiego, walka z nałogiem, przemoc, samotność… Ilu ludzi, tyle historii. To, co przeżyliśmy, zostawia na zawsze ślad w sercu. Ciężko jest się podnieść i iść dalej. Jeszcze ciężej przepracować to, co bolało kiedyś i co nadal wywołuje łzy. Nie jest to jednak niemożliwe.
Każda próba podniesienia swojej zdeptanej samooceny, połatania poharatanego serca czy przywrócenia na właściwe tory naznaczonej śladami bolesnych przejść psychiki, wymaga ogromnej odwagi i dużo wysiłku. I oczywiście obecności życzliwych osób wokół. Jak często skrzywdzeni przez kogoś, kogo kochaliśmy, boimy się wejść w nowy związek? Ile razy odmawiamy podjęcia ambitnego wyzwania, bo gdzieś z tyłu głowy złośliwy głos szepcze, że się do tego nie nadajemy i na pewno się nie uda? Który to już wieczór karmimy samych siebie myślami, jak bardzo jesteśmy beznadziejni?
Już wystarczy. Dość.
Niezależnie od tego, jak traumatyczne chwile za Tobą, jesteś w stanie przerwać ten zaklęty krąg cierpienia, wyrzutów, smutku i złości.
Nie pozwól, by to, co jest już tylko wspomnieniem odebrało Ci nadzieję na piękne jutro i radość z jego przeżywania.
Zawalcz o siebie i swoje prawo do szczęścia!
Nie poddawaj się!