Poranne refleksje
Ostatnio obudziłam się rano, a obok- niespodzianka- mój pierworodny, który jakimś cudem w środku nocy znalazł się w naszym łóżku Przez chwilę trwałam nieruchomo, by cisza i spokój poranka trwały jak najdłużej. Kiedy tak sobie czekałam na nieuniknione (chyba każdy rodzic wie, o czym mówię), doszłam do wniosku, że cudownie …